Komisja Majątkowa przyznała zakonom i parafiom o kilkaset rekompensat więcej, niż otrzymała od nich samych wniosków. Akta 57 spraw zniknęły - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Gazeta dotarła do rządowego raportu o pracy Komisji Majątkowej, która rozpatrywała roszczenia instytucji Kościoła katolickiego. 53-stronicowy raport to opis strat skarbu państwa i niespotykanego bałaganu. Okazało się np. że dokumenty komisji istniały wyłącznie w formie papierowej, nie rejestrowano dat złożenia wniosku, nie było informacji o roszczeniach, sposobie i czasie ich zaspokojenia, wartości przekazanych gruntów. Jeden wniosek bywał rozpatrywany kilkakrotnie.
Wszystko to sprawia, że dziś nie sposób ustalić, czy i komu skarb państwa dał więcej, niż się należało.