Rząd tnie dofinansowanie do wynagrodzeń dla niepełnosprawnych w stopniu umiarkowanym i lekkim. Może to doprowadzić do sytuacji, że nie będzie się opłacało ich zatrudniać - alarmuje "Gazeta Polska Codziennie".
Rzecznik Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych Ewa Balicka-Sawiak powiedziała gazecie, że nie wszystkie stawki dopłat zostały obcięte. Więcej pieniędzy dostaną pracodawcy z otwartego rynku pracy, którzy zatrudniają osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności.
Problem jednak w tym, że większość niepełnosprawnych, którzy pracują na otwartym rynku pracy, czyli konkurują ze zdrowymi, to osoby o umiarkowanym i lekkim stopniu niepełnosprawności. Dofinansowanie do ich wynagrodzeń ma zachęcać pracodawców, aby zatrudniali osoby niepełnosprawne.