Na początku lutego policjanci zatrzymali Artura G., Adama S., Rafała L. i Zbigniewa M., którym zarzucono organizację produkcji i handel dużymi ilościami marihuany. Byli oni członkami grupy przestępczej, która zorganizowała cztery nielegalne plantacje marihuany. Z ustaleń policji wynika, że grupa ta od 2004 roku wprowadziła na rynek prawie 8 ton gotowego suszu marihuany o wartości ponad 118 milionów złotych.
- Dowody wskazują na to, że aresztowani mężczyźni zorganizowali trzy z czterech nielegalnych plantacji konopi indyjskich, które już wcześniej zostały wykryte przez policję. Uważamy, że są tą kluczowe osoby w tej sprawie. Wobec wszystkich sąd zastosował tymczasowy areszt – poinformowała Ochocka.
Policja wykryła w sumie cztery plantacje założone i kierowane przez jedną zorganizowana grupę przestępczą. W całej sprawie zarzuty usłyszało 15 osób, tymczasowo aresztowano dziewięć, natomiast trzy osoby są nadal poszukiwane listami gończymi. Pierwszą podziemną plantację wykryto w maju 2011 roku w miejscowości Goszczanowiec (Lubuskie); znaleziono tam około 3 tys. roślin w różnym stadium rozwoju. Plantacja ta była ukryta pod legalnie działająca fermą strusi.
Równocześnie wykryto nieczynną już plantację marihuany w miejscowości Chojno Młyn (Wielkopolskie). Oszacowano, że w przeszłości na tej plantacji w ciągu jednego cyklu produkcyjnego hodowano ok 5 tys. sztuk konopi indyjskich. W ubiegłym roku policja zlikwidowała jeszcze dwie plantacje marihuany w miejscowościach Górzna i Kiączyn w woj. wielkopolskim.
Za przestępstwo uprawy konopi indyjskich o znacznych rozmiarach grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.eb, pap