Deklaracje premiera Donalda Tuska ws. ACTA to ruchy pozorowane spowodowane spadkiem poparcia dla PO - uważa poseł PiS Mariusz Antoni Kamiński. Wyraził oczekiwanie, że rząd wycofa swój podpis złożony pod tą umową.
- Gdyby intencje premiera były szczere, to wycofałby podpis Polski pod ACTA. Tego od premiera oczekujemy. Tusk zorientował się, że Platforma traci w sondażach, dlatego robi takie pozorowane ruchy. Nie są to rzeczywiste działania, które mają przeciwdziałać ACTA - powiedział Kamiński. Ocenił, że zaproponowanie przez Tuska przywódcom partii należących do frakcji Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim odrzucenia ACTA w kształcie wynegocjowanym przez Komisję Europejską, to "trochę działanie schizofrenika, który zapomniał, że coś podpisał, a następnie apeluje, żeby tego nie ratyfikować".
Porozumienie ACTA podpisały 22 kraje unijne, w tym Polska, 26 stycznia w Tokio. O wstrzymaniu ratyfikacji ACTA zdecydowały rządy Polski, Czech i Łotwy; nie podpisały jej jeszcze Cypr, Estonia, Niemcy, Holandia i Słowacja. ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement), czyli porozumienie przeciw obrotowi podróbkami, to umowa handlowa mająca na celu wzmocnienie ochrony własności intelektualnej głównie w stosunkach handlowych między państwami na całym świecie. Pojęcie własności intelektualnej dotyczy także internetu, gdzie masowo publikowane są nielegalne treści.
ja, PAP