Palikot: trzeba się wyrzec polskości. Kwaśniewski: proszę nie szaleć

Palikot: trzeba się wyrzec polskości. Kwaśniewski: proszę nie szaleć

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości"(fot. PAP/Radek Pietruszka) 
- Przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości – stwierdził Janusz Palikot podczas ubiegłotygdniowego spotkania zorganizowanego przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Z informacji „Wprost” wynika, że były prezydent zganił go za te słowa.
Do spięcia doszło podczas ubiegłotygodniowego konwersatorium „Dialog i Przyszłość" zorganizowanego przez Kwaśniewskiego. Były prezydent zaprosił na nie polityków, ekspertów i ekonomi-stów sympatyzujących z centrolewicą. Wśród nich znaleźli się m.in. byli premierzy Józef Oleksy Leszek Miller i Włodzimierz Cimoszewicz, lider Ruchu Janusz Palikot, twórca Gadu-Gadu Łukasz Foltyn, socjolog prof. Janusz Czapiński, założyciel „Krytyki Politycznej" Sławomir Sierakowski, poseł Platformy Dariusz Ro-sati, minister zdrowia w rządzie Donalda Tuska Bartosz Arłukowicz (zatrzymały go obowiązki w ministerstwie, ale obiecał, że na następne spotkanie przyjdzie), szef Stronnictwa Demokratycznego Paweł Piskorski, doradca prezydenta Tomasz Nałęcz i senator Marek Borowski.

Janusz Palikot zabierał głos jako trzeci, zaraz po Cimoszewiczu i Kwaśniewskim. Mówił o pozycji Unii Europejskiej i roli, jaką powinna odgrywać w niej Polska. W pewnym momencie wypalił: - Dziś przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości.

Stwierdzenie Palikota wywołało wśród gości konsternację, ale szybko zareagował na nie Kwaśniewski. - Proszę nie szaleć. Rozumiem intencje, ale odradzałbym takie sądy – zwrócił uwagę szefowi Ruchu.

Jeden z uczestników konwersatorium: - Wystąpienia Cimoszewicza i Kwaśniewskiego były klasowe, ale Palikot swoim wyskokiem trochę zepsuł dyskusję. Widać, nie mógł wytrzymać. Wsiadł na swojego starego konika i przypuścił szarżę na Samosierrę.

Michał Krzymowski