Narodowym zachwyceni

Narodowym zachwyceni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska zagrała dobry mecz z Portugalią, a Stadion Narodowy zdał egzamin pokazując, że na pewno w kwestii obiektów sportowych na Euro 2012 obciachu sobie nie zrobimy.
Imponujący, zachwycający, super - to niektóre z określeń, jakimi pierwsi kibice, którzy pojawili się na trybunach przed meczem piłkarskim Polska - Portugalia, określają Stadion Narodowy w Warszawie. - Byłem niedawno na nowym Wembley w Londynie. Porównanie wypada zdecydowanie na korzyść naszego stadionu. Jest imponujący, robi wielkie wrażenie, aż dech zapiera - powiedział 26-letni Tomasz z Legionowa. - Oby był szczęśliwy dla naszej drużyny. Nie tylko dziś, ale przede wszystkim na Euro - dodał. Podobnie uważają Michał i Karolina, którzy na sportową inaugurację reprezentacyjnego stadionu przyjechali z Ostrołęki. - Warto było zapłacić po 180 złotych. Na razie jeszcze nie znaleźliśmy swoich miejsc, ale chodzimy naokoło i podziwiamy. Możemy być dumni z takiego stadionu. W zasadzie mecz jest już niepotrzebny - powiedzieli zgodnie z uśmiechem.

Stadion rzeczywiście wyglądał imponująco. Mniej spektakularnie, ale również dobrze, zaprezentowała się sama reprezentacja Polski. Polscy piłkarze zagrali międzypaństwowy mecz w Warszawie po raz 102. w historii, ale pierwszy raz na budowanym od 2008 roku Stadionie Narodowym. Trybuny głównej polskiej areny Euro 2012 zapełniło ponad 57 tysięcy kibiców, wśród nich najważniejsze osoby w państwie - prezydent Bronisław Komorowski i premier Donald Tusk. Polacy, podobnie jak Portugalczycy mieli swoje szanse do zdobycia gola, ale ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Można śmiało powiedzieć, że odnieśliśmy podwójny sukces. Po meczu z Portugalią możemy być pewni, że stadionami na Euro obciachu sobie nie zrobi, i prawie pewni, że reprezentacją również. Choć tej, do ideału jeszcze daleko.

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Kibice: Stadion Narodowy? Super!

Kaczyński: albo wygramy 3:0 z Portugalią - albo Tusk się skompromituje

Bez bramek z Portugalią. Stadion Narodowy zdał egzamin