"Chcemy być miejscem spotkania"
Do marszałek Sejmu Ewy Kopacz ma trafić wniosek o powołanie zespołu. Tyszkiewicz poinformował, że - w związku z tegorocznymi wyborami parlamentarnymi na Białorusi - zespół będzie m.in. monitorował sytuację związaną z procesem wyborczym w tym kraju. W planie pracy zespołu są też spotkania z organizacjami i instytucjami działającymi w Polsce na rzecz demokracji na Białorusi. - Mówimy o fundacjach, stowarzyszeniach, ale także o inicjatywach medialnych. Będziemy też chcieli rozmawiać z MSZ o planach resortu w kwestii białoruskiej. Chcemy być miejscem spotkania, dyskusji o potrzebnych działaniach - dodał polityk PO.
"Białoruś się izoluje"
W oświadczeniu MSZ oceniło, że 20 lat po nawiązaniu stosunków dyplomatycznych napięcia polityczne między Białorusią a Polską osiągnęły szczególnie wysoki poziom. - Białoruś znalazła się w stanie pogłębiającej się samoizolacji - ocenił resort. Wcześniej Sejm przyjął przez aklamację uchwałę, w której domaga się wypuszczenia na wolność więźniów sumienia na Białorusi. Apeluje też do parlamentów krajów UE o aktywne działanie na rzecz białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego i procesu demokratyzacji tego kraju.
Sankcje Unii
29 lutego UE objęła sankcjami za łamanie praw człowieka 21 kolejnych białoruskich sędziów i policjantów. W odpowiedzi na to Białoruś wezwała ambasadorów UE i Polski do wyjazdu z Mińska. W reakcji szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton oświadczyła, że państwa UE wycofają swoich ambasadorów na konsultacje. Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował w czwartek, że termin powrotu ambasadorów krajów UE na Białoruś jest przedmiotem konsultacji stolic europejskich i Ashton.
ja, PAP