"Ponad 10 lat później nie chodzi już o miliony, lecz o miliardy, które stracili Rosjanie pod jego rządami" wskutek przejmowania majątku przez oligarchów, wywożenia kapitału zagranicę, niewłaściwego wykorzystania przychodów z surowców naturalnych - przypomina. "Co gorsza, Rosjanom, którzy mu zawierzali przez 13 lat, spadają łuski z oczu (...). Zrozumieli, że Putin nie wprowadzi rozwiązań, lecz stwarza nowe problemy" - twierdzi Odone.
Publicystka sądzi, że Putin nie ma większego politycznego pola do manewru. Firmuje zakulisowe rządy dawnego aparatu bezpieczeństwa mającego interes w utrzymaniu status quo. Jeśli nie sprosta jego oczekiwaniom, zostanie odsunięty. "Opozycja chce ustąpienia Putina, a ci, którzy go wynieśli do władzy, chcą, by się nie wychylał. Nie jest to dla niego wygodne położenie" - konkluduje Odone.
ja, PAP