Polska będzie wspierać Afganistan
Komorowski zapewnił, że "Polska po zakończeniu misji militarnej chciałaby być obecna w Afganistanie również w różnych innych formach wsparcia państwowości afgańskiej". - Budujemy dzisiaj w Polsce koncepcję naszego zaangażowania w innych formach po roku 2014. Jestem pewien, że ta przyjaźń polsko-afgańska, powstała w trudnej sytuacji, przetrwa o wiele dłużej niż obecność żołnierza polskiego w pana kraju - zwrócił się Komorowski do Karzaja.
Spytany, jaka pomoc byłaby pożądana, prezydent Afganistanu wymienił kontynuację szkoleń, które zwiększą skuteczność działania sił afgańskich, i współpracę ekonomiczną, w tym handlową i przemysłową. - Dyskutowaliśmy także możliwość współpracy edukacyjnej. Wiemy, że Polska ma dobre instytucje edukacyjne, wielu Afgańczyków uczyło się w Polsce - dodał szef państwa afgańskiego.
"Cel wizyty jest oczywisty"
Z Kabulu Komorowski udał się do bazy Ghazni, gdzie spotkał się z polskimi żołnierzami pod dowództwem generała brygady Piotra Błazeusza. - Cel tej wizyty jest oczywisty. Zbliża się szczyt NATO w Chicago. Chcemy tam potwierdzić wolę wykonania strategii zakończenia misji w Afganistanie. Trzeba także zapoznać się z opinią Afgańczyków i dowódców operacji NATO - powiedział Komorowski.
Wcześniej w Kabulu prezydent rozmawiał z dowódcą Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie, amerykańskim generałem Johnem Allenem, któremu wręczył Gwiazdę Afganistanu. - Widać dzisiaj, że to zakończenie misji - w moim przekonaniu absolutnie konieczne w roku 2014 - może się udać, jeśli będzie położony jak największy nacisk na misję szkoleniową - zauważył. W Afganistanie służy obecnie 10. zmiana polskiego kontyngentu; liczy ona ok. 2,5 tys. żołnierzy i pracowników na miejscu oraz 200 osób w kraju.
ja, PAP