Za posiadanie znacznej ilości narkotyków aresztowano kandydata na radnego Szczecina z listy Samoobrony. To prowokacja, uważa przewodniczący szczecińskiej Samoobrony.
"W poniedziałek wieczorem na jednej z ulic miasta został zatrzymany Rajmund K., przy którym znaleziono 79 tabletek ecstasy. Do zatrzymania doszło na podstawie wcześniejszych ustaleń policji" - powiedział rzecznik szczecińskiej policji podkom. Artur Marciniak.
Przewodniczący szczecińskiej Samoobrony Waldemar Adamczyk uważa, że zatrzymanie kandydata jego partii to "prowokacja". To "robota służb specjalnych na usługach opcji rządzącej, by zdyskwalifikować kandydata Samoobrony" - mówi.
Twierdzi, że zgłosił się do niego mężczyzna, któremu proponowano 8 tys. zł "za podrzucenie mu czegoś". Zaznaczył jednak, że jeśli sąd stwierdzi, że Rajmund K. był winny, zostanie on usunięty z partii i skreślony z listy.
em, pap