Miller: Tusk nie spotka się z Hollandem? To zdumiewająca i szkodliwa decyzja

Miller: Tusk nie spotka się z Hollandem? To zdumiewająca i szkodliwa decyzja

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leszek Milller, fot. PAP/Radek Pietruszka 
Szef SLD Leszek Miller ocenił, że decyzja Donalda Tuska o niespotykaniu się z kandydatem na prezydenta Francji, liderem francuskich socjalistów Francoisem Hollandem jest "zdumiewająca i szkodliwa". Hollande przyjeżdża w piątek do Warszawy, spotka się tu m.in. z Millerem, zostanie też przyjęty przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Miller zwrócił uwagę, iż  Hollande, pierwszy sekretarz francuskiej Partii Socjalistycznej prowadzi obecnie w sondażach przedwyborczych i ma spore szanse na to, by zasiąść w Pałacu Elizejskim. - Cieszę się bardzo, że Francois Hollande zostanie przyjęty przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, ale nie mogę wyjść ze zdumienia, że nie dojdzie do umówionego spotkania Francoisa Hollande'a z premierem Donaldem Tuskiem - powiedział lider Sojuszu.

Szkodliwa decyzja

Jak ocenił, decyzja Tuska o niespotkaniu się z kandydatem na  prezydenta Francji jest "zdumiewająca i szkodliwa". - Jeśli Francois Hollande zostanie prezydentem Francji, a wszystko na to wskazuje, na  pewno będzie o tym pamiętał i nie ma potrzeby, żeby psuć i tak niezbyt intensywne kontakty i relacje polsko-francuskie - dodał szef Sojuszu. On sam - jak mówił - w czasach gdy był premierem miał bardzo dobre relacje z ówczesnym niemieckim kanclerzem Gerhardem Schroderem, spotykał się jednak z szefową opozycyjnej CDU Angelą Merkel. - Nie widziałem w  tym nic zdrożnego, co więcej - kanclerz Schroder też nie miał mi tego za  złe - podkreślił Miller.

Zdumiewająca argumentacja

Z kolei, kiedy on był liderem opozycji, był przyjmowany przez prezydenta Francji Jacquesa Chiraca. - On (Chirac - red.) też nie widział nic zdrożnego w tym, żeby spotkać się z szefem polskiej opozycji i to w  gorączce wyborczej - zaznaczył przewodniczący SLD. - Zatem argumentacja premiera Tuska, że on nie chce popierać kandydata biorącego udział we francuskich wyborach, jest zdumiewająca także z  tego punktu widzenia, że nie sądzę, żeby poparcie premiera Tuska lub  brak tego poparcia dla Francoisa Hollande'a, było jakimś ważnym czynnikiem powodującym wybór na prezydenta Francji lub brak tego wyboru - stwierdził Miller.

Tusk nie chce, Miller chce

Tusk poinformował 7 marca, że nie przewiduje spotkania z kandydatem socjalistów na prezydenta Francji. Zaznaczył, że w sprawach dotyczących wyborów w innych krajach ma zwyczaj zachowywać się powściągliwie. Miller powiedział również, że tematem jego rozmowy z  Hollandem ma być m.in. sytuacja polityczna w Polsce i we Francji, współpraca polsko-francuska, a także przyszłość UE.

Hollande i Kwaśniewski

Podczas piątkowej wizyty w Warszawie Hollande będzie też gościem debaty w ramach "Klubu Goście Gazety" zatytułowanej "Przyszłość Europy: nadzieje i pułapki", w której weźmie udział także były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

pap, ps