Polska prawica nie dostrzega siły z jaką na scenę polityczną wchodzi Janusz Palikot i lewactwo, które podważa wartości rodziny i osłabia wolny rynek - ocenia lider PJN Paweł Kowal w rozmowie z TVN24. Kowal przyznaje, że polska prawica znajduje się w kryzysie, ale nie potrafi sobie z tego zdać sprawy.
Kowal przekonuje, że polska prawica ma problem ze sformułowaniem swojej propozycji programowej, która jest mało wyrazista dla wyborców. - Wszyscy, którym wartości takie, jak wolny rynek czy swobody obywatelskie są drogie, powinni się zastanowić, co mają do zaproponowania - podkreśla. I zachęca do dyskusji na prawicy na temat tego, co jest dla Polski ważne. - Nie widzę powodów, żebym nie mógł się spotkać z prezesem Kaczyńskim, czy swoimi kolegami, wtedy, kiedy będą jakieś ważne sprawy do omówienia. Apeluję do kolegów, zanim każdy zgłosi się na atamana prawicy: porozmawiajmy, bo powinniśmy mieć coś do zaproponowania - przekonuje.
Lider PJN zapewnia też, że jego partia istnieje i - co więcej - składa się dziś z ludzi, których "polska prawica potrzebuje. - Funkcjonujemy siłą tych ludzi, którzy mają czas w sobotę i niedzielę na kilka godzin aktywności politycznej bez pieniędzy. To oni są szlachetni, i dzięki nim polska polityka się zmieni - podkreśla eurodeputowany.
TVN24, arb