PE daje czas Białorusi na poprawę. Na razie jej nie potępi

PE daje czas Białorusi na poprawę. Na razie jej nie potępi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Parlament Europejski, fot. Wikipedia 
PE podjął decyzję o odłożeniu na koniec marca przyjęcie bardzo krytycznej rezolucji ws. Białorusi, w której apeluje m.in. by przenieść mistrzostwa hokeja w 2014 r. do innego kraju. PE uznał, że da czas reżimowi na reakcję i poprawę.

Za wnioskiem bułgarskiego socjaldemokraty Kristiana Wigenina, by  odłożyć głosowanie, opowiedziała się zdecydowana większość posłów. Projekt wspólnej, przygotowanej przez największe frakcje polityczne rezolucji w sprawie Białorusi jest już gotowy, więc nie byłoby problemów z jego przyjęciem.

- Niech władze Białorusi się z nim zapoznają, mają czas zastanowić się i poprawić - powiedział Wigenin. Do głosowania na tzw. minisesji PE w  Brukseli 28-29 marca eurodeputowani mogą zgłaszać nowe poprawki, w  reakcji na to, co będzie się działo na Białorusi.

Przeciwko odkładaniu głosowania była frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. W jej imieniu europoseł Marek Migalski tłumaczył, że odłożenie głosowania zostanie odebrane w Mińsku jako „wyraz słabości i cofnięcia się". Argumentował, że należy przyjąć rezolucję natychmiast w reakcji na to, że w środę prezydent Alaksandr Łukaszenko nie skorzystał z prawa łaski wobec skazanych za śmierć za  zamachy terrorystyczne w mińskim metrze w 2011 roku.

Ale to wniosek Wigenina zyskał poparcie większości europosłów.

pap, ps