PiS zapowiedział wniosek o postawienie Sikorskiego przed TS w listopadzie, po słynnym wystąpieniu ministra w Berlinie. Sikorski postulował wtedy m.in. zwiększenie roli unijnych organów, zachęcał też Niemców by wzięli więcej odpowiedzialności w Europie.
Szef PiS Jarosław Kaczyński ocenił wtedy, że Sikorski wyraźnie stwierdził, iż Polska miałaby być członkiem federacji, a więc przestałaby być niepodległym państwem. Według Kaczyńskiego, wypowiedź szefa MSZ to złamanie konstytucji, bowiem minister nie był uprawnionych do składania tak daleko idących deklaracji. PiS zapowiedziało wniosek o postawienie Sikorskiego przed Trybunałem.
Rzecznik PiS Adam Hofman był pytany w TVP o losy wniosku. - On jest przygotowany. To nie jest prosta sprawa, żeby napisać dobry wniosek. My go napisaliśmy i decyzja polityczna jest podjęta - odpowiedział Hofman. Zapewnił, że PiS ma odpowiednią ilość głosów, by wniosek złożył. - Mamy 115 podpisów - oświadczył. Jak informuje tvn24.pl, w rozmowie z portalem Hofman złagodził nieco swoje wystąpienie. Powiedział, iż wniosek jest pisany, a w sprawie nic nowego się nie zdarzyło.
pap, ps, tvn24