Rząd kontra Kościół - duchowni kontratakują

Rząd kontra Kościół - duchowni kontratakują

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przedstawiciele największych polskich Kościołów bez entuzjazmu wypowiadają się o planowanej przez rząd Donalda Tuska likwidacji Funduszu Kościelnego. Wskazują też, że proponowane przez władzę zmiany mogą być niezgodne z konstytucją.

- Nie jest to w żadnym wypadku próba dokuczania finansowego i politycznego Kościołowi, my nie wyruszamy na żadną krucjatę antykościelną – oświadczył szef rządu. Według Donalda Tuska, rządowi chodzi tylko o likwidację przywilejów emerytalnych, "żeby nie było grup, co do których państwo zachowuje się jakoś bardziej szczodrze". A rolnicy, panie premierze?

O rolnikach ani słowa, cały kraj mówi o Kościołach. Warto przypomnieć, że w sprawie chodzi o 90 milionów złotych rocznie - dużo, ale w dziurawym budżecie Jacka Rostowskiego to kropelka.

Spór o Fundusz Kościelny pokazuje, że rząd nie wyciągnął lekcji ze sprawy ACTA - albo założył, że księży łatwiej spacyfikować niż internautów. Gdzie podobieństwo? Otóż w obu przypadkach rząd najpierw podjął decyzję, a potem rozpoczął rozmowy. Trochę jak z podwyższaniem wieku emerytalnego - całe "konsultacje społeczne" sprowadzają się do tego, że gabinet Tuska mówi, dlaczego musi zrobić to co premier zapowiedział w exposé.

Biskupi Kościoła katolickiego nie zmienili w piątek zdania - wciąż podkreślają, że są gotowi do dialogu, ale Fundusz Kościelny nie powinien być likwidowany, a przekształcony.

Po rozmowach z ministrem cyfryzacji i administracji Michałem Bonim głos zabrali przedstawiciele innych wyznań. Zwrócili m.in. uwagę na możliwość złamania konstytucji. Rządowa propozycja wprowadzenia odpisu podatkowego na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych będzie bowiem tożsama z przyznawaniem się obywateli do przynależności religijnej w zeznaniach podatkowych. Taki pogląd wyrazili m.in. przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich Piotr Kadlcik oraz biskup Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Jerzy Samiec.

Rząd chce, by obywatel mógł odpisać na Kościół maksymalnie 0,3 proc. podatku. Przewodniczący Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP mufti Tomasz Miśkiewicz oświadczył, że powinno to być co najmniej 1 proc.

Duchowni mówili też o obawach, że likwidacja Funduszu Kościelnego pogorszy sytuację finansową mniejszych Kościołów, a w konsekwencji, że będą one musiały ograniczyć działalność społeczną. Utrzymanie hospicjów czy domów opieki kosztuje.

Rząd kontra Kościoły - szczegóły na Wprost.pl

Urzędy będą zbierać dane o wyznaniach? Boni: nie utajnimy ich

Rostowski: jeśli Kościół poprosi o więcej, powiem, że to niemożliwe

Prymas Polski: likwidacja Funduszu Kościelnego? Nie zgadzamy się

"Nie chcemy dokuczyć finansowo Kościołowi"

Muzułmanie obawiają się planów rządu Tuska

"Mamy nadzieję na kompromis w kwestii Gmin Wyznaniowych Żydowskich"

Boni: widzimy problemy mniejszych Kościołów, ale musimy zlikwidować Fundusz

Komorowski: wierni mają takie same prawa jak inni

Abp Budzik: dziwi mnie pośpiech rządu w likwidowaniu Funduszu Kościelnego

Abp Muszyński: to dopiero początek rozmów o Funduszu Kościelnym

"Kościół wychowuje dzieci lepiej niż państwo"

Episkopat chce pojednać Polaków i Rosjan