Bardzo źle – choć nie aż tak, jak podają media. W Heracie jest spokojnie i ludzie zajmują się robieniem pieniędzy, a nie wojną.
Ale w Kandaharze z bazy wychodzi amerykański żołnierz i strzela do cywilów.
To nieszczęśliwy wypadek na nieszczęśliwej wojnie. Jeden człowiek z tysięcy służących w tej chwili w Afganistanie, zajętych walką z talibami i dotrwaniem do końca zmiany.
W bazie Bagram pali się Koran, co musi prowadzić do zamieszek…
Prowadzimy wojnę ze światem islamskim od 11 lat. Powinniśmy wiedzieć, jak wygląda Koran i czym jest dla muzułmanów. Ale nagle pojawia się 19-letni szeregowiec, któremu kazano pozbyć się skonfiskowanych w więzieniu rzeczy, a on traktuje je jak śmieci.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.