Tegoroczne rozgrywki Ligi Mistrzów zaskakują. Główną niespodzianką jest oczywiście postawa mistrza Cypru – APOELu Nikozji. Jak się okazuje, na Cypryjczykach można sporo zarobić.
Mistrzom Cypru nie dawano najpierw dużych szans w starciu z Wisłą Kraków w ostatniej rundzie eliminacji. Z mistrzami Polski APOEL oczywiście sobie poradził. Później mieli być chłopcami do bicia w fazie grupowej. W praktyce APOEL zakończył grupę na pierwszym miejscu.
W 1/8 finału zawodnicy z Nikozji trafili na zespół Olympique Lyon. I tak jak przy okazji poprzednich spotkań wszyscy uważali, że Cypryjczycy nie mieli szans. Po bramkowym remisie w dwumeczu i rzutach karnych znów jednak awansowali dalej.
Co mają wspólnego te wszystkie mecze? Niedowierzanie w sukces APOELu i powiązany z tym wysoki kurs w serwisach bukmacherskich. Jeżeli ktoś od początku tegorocznej Ligi Mistrzów stawia na APOEL to prawdopodobnie zarobił już na wakacje na Cyprze.
W 1/8 finału zawodnicy z Nikozji trafili na zespół Olympique Lyon. I tak jak przy okazji poprzednich spotkań wszyscy uważali, że Cypryjczycy nie mieli szans. Po bramkowym remisie w dwumeczu i rzutach karnych znów jednak awansowali dalej.
Co mają wspólnego te wszystkie mecze? Niedowierzanie w sukces APOELu i powiązany z tym wysoki kurs w serwisach bukmacherskich. Jeżeli ktoś od początku tegorocznej Ligi Mistrzów stawia na APOEL to prawdopodobnie zarobił już na wakacje na Cyprze.
Czytaj więcej na Infotuba.pl