Kolejny śmigłowiec Mi-8 należący do rosyjskiego MSW, zestrzelili czeczeńscy partyzanci w okolicach Chankały pod Groznym.
Maszyna trafiona została rakietą około 16:10 czasu moskiewskiego (14:10 warszawskiego). Zginęły cztery osoby, podało MSW.
"Według wstępnych danych, w kierunku śmigłowca wystrzelono rakietę z przenośnego przeciwlotniczego systemu rakietowego (PZRK)" - powiedział anonimowy rozmówca rosyjskiej agencji.
Świadkowie wydarzenia twierdzą, że trafiona maszyna przez krótki czas obracała się wokół własnej osi, po czym runęła na ziemię i wybuchła. "(Śmigłowiec) przelatywał z lądowiska sił MSW na sąsiednie lądowisko" - powiedział informator Interfaxu.
Jest to szósty śmigłowiec strącony w tym roku w Czeczenii. W największej katastrofie, w połowie sierpnia w rejonie Chankały, Czeczeni zestrzelili ciężki helikopter transportowy Mi-26, zginęło wtedy 124 Rosjan.
em, pap