Zabójca z Tuluzy zginął od strzału w głowę

Zabójca z Tuluzy zginął od strzału w głowę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minuta ciszy ku czci ofiar z Tuluzy, fot. PAP/EPA/YOAN VALAT 
Mężczyzna podejrzany o siedmiokrotne zabójstwo na południu Francji zginął podczas akcji policyjnej od snajperskiego strzału w głowę; był to akt uprawnionej samoobrony - oświadczył prokurator Francois Molins na konferencji prasowej.

Wcześniej szef francuskiego MSW Claude Gueant informował, że  domniemany zabójca, 23-letni Francuz pochodzenia algierskiego Mohamed Merah, zginął po skoku z okna swojego mieszkania w Tuluzie.

- Podczas akcji policji uczyniono wszystko, by schwytać go żywego, a  funkcjonariusze dostali instrukcje, by strzelać tylko w obronie własnej -  podkreślił Molins. Jak dodał, podczas szturmu policji Merah oddał ok. 30 strzałów, przy jego ciele znaleziono rewolwer dużego kalibru. Molins poinformował też o wykryciu w jednym samochodzie kilku sztuk broni, m.in. dwóch pistoletów maszynowych typu uzi i stena, a w drugim oprócz broni także gotówki. Nie sprecyzował, o jakie samochody chodzi. Podał też, że Merah sfilmował wszystkie ataki, a nagrania udostępnił w  internecie; ofiary są na filmach "bardzo łatwo" rozpoznawalne. Przy pierwszym ataku, w którym zginął żołnierz w Tuluzie, zabójca miał krzyknąć: "Ty zabijasz moich braci, ja zabiję ciebie".

Według prokuratora, mimo nadzoru tajnych służb, jakim Merah został objęty po powrocie z Afganistanu, nic nie wskazywało na jego ekstremistyczne poglądy. Nie próbował on dostać się do Afganistanu nielegalnymi sposobami ani nie przyłączył się w manifestacyjny sposób do  znanego ugrupowania islamistycznego - podkreślił Molins. Pokaźną kolekcję broni najprawdopodobniej sfinansował z pieniędzy z włamań.

Merah przyznał się do zabójstwa trzech żołnierzy pochodzenia maghrebskiego w Tuluzie i pobliskim Montauban 11 i 15 marca oraz do  zastrzelenia w poniedziałek 30-letniego nauczyciela i trojga dzieci przed szkołą żydowską w Tuluzie. Śledztwo w sprawie tych ataków będzie kontynuowane. Obecnie śledczy ustalają, czy Merah miał wspólników; jego matka, brat i partnerka tego ostatniego od środy rano przebywają w policyjnym areszcie - oświadczył Molins.

pap, ps