- Syria nie będzie szczędziła wysiłków, by misja Annana się powiodła, i ma nadzieję, że pomoże przywrócić w kraju stabilność i bezpieczeństwo - powiedział Asad cytowany przez państwową agencję SANA. Prezydent zażądał, by Annan uzyskał zobowiązanie od zbrojnych grup opozycyjnych, że powstrzymają się od "aktów terroru" wymierzonych w rząd. - Kraje, które finansują i uzbrajają ugrupowania zbrojne(opozycyjne - red.), muszą tego natychmiast zaprzestać - oświadczył.
Żądanie, by Annan uzyskał jednoznaczną deklarację o niestosowaniu przemocy przez zbrojną opozycję, może zaszkodzić staraniom pokojowym - zauważa agencja AP. Syryjska opozycja wyraziła ostrożne zadowolenie z planu opracowanego przez ONZ i Ligę Arabską, ale jednocześnie pozostaje głęboko sceptyczna wobec prawdziwych intencji reżimu. Powszechne są obawy, że Asad zaakceptował plan tylko pozornie, chcąc w ten sposób zyskać na czasie, podczas gdy siły rządowe będą kontynuowały ataki na powstańców.
Zbrojne ramię opozycji prawdopodobnie nie zaprzestanie ataków na obiekty i siły rządowe, dopóki sam reżim nie zatrzyma swej ofensywy - podkreśla AP. Sześciopunktowy plan pokojowy Annana zakłada m.in. ustanowienie rozejmu między stronami konfliktu, pomoc humanitarną dla ludności, wycofanie ciężkiej broni z dzielnic mieszkalnych oraz podjęcie rozmów na temat politycznego rozwiązania konfliktu.
ONZ szacuje, że wewnętrzny konflikt w Syrii, zapoczątkowany w marcu ubiegłego roku, kosztował życie ponad 9 000 cywilów.eb, pap