Emerytury: narodzie - milcz i pracuj

Emerytury: narodzie - milcz i pracuj

Dodano:   /  Zmieniono: 
Referendum w sprawie podniesienia wieku emerytalnego nie będzie - podpisany przez ok. 1,5 miliona Polaków wniosek o referendum przepadł głosami rządzącej koalicji. Uzasadnienie? Polacy mogliby nie stanąć na wysokości zadania i nie poprzeć pomysłów rządu. Innymi słowy demokracja demokracją, ale tylko wtedy jeśli - jak mawiał Stanisław Anioł - podjęte decyzje są zgodne z oczekiwaniami tych, którzy pociągają za sznurki.
Pytanie, które chciała zadać "Solidarność" w referendum dotyczącym reformy emerytalnej rzeczywiście nie było najmądrzejsze. Gdyby Polacy mieli deklarować, czy chcą pracować dłużej, czy krócej - z całą pewnością niemal w komplecie postawiliby krzyżyk przy tej drugiej opcji. Ale czy to oznacza, że Polaków w ogóle nie warto pytać o zdanie, albo przynajmniej spróbować wytłumaczyć im, dlaczego powinni poprzeć reformę? Rząd PO-PSL zachował się w sprawie emerytur tak, jakby wziął sobie do serca nauki Lenina - tzn. uznał, że jako uświadomiona awangarda narodu ma prawo, dla dobra tegoż narodu, podejmować całkowicie arbitralnie decyzje w sprawach dotyczących wszystkich Polaków.

Rząd Donalda Tuska można w całej sytuacji pochwalić za odwagę niezbędną do podjęcia kosztownej politycznie decyzji w sprawie podniesienia wieku emerytalnego - ale jednocześnie nie sposób nie zauważyć, że Tusk postanowił działać z zaskoczenia. Konia z rzędem temu, kto zna wyliczenia na podstawie których zdecydowano, że powinniśmy pracować do 67 roku życia - a nie np. do 70, albo do 65. Drugi koń z rzędem należy się temu, kto przypomni sobie chociaż jedną wypowiedź Tuska, albo innego przedstawiciela PO, który w czasie kampanii wyborczej przed październikowymi wyborami parlamentarnymi sygnalizował, że Platforma zamierza w pierwszych miesiącach po wyborach zafundować Polakom kilka dodatkowych lat pracy. Że wtedy PO mogłaby nie wygrać wyborów? Mogłaby. Ale czy to oznacza, że w demokracji wygrywać wybory można tylko kłamiąc i prawiąc dusery wyborcom? Jeśli tak - to może lepiej zafundujmy sobie króla.

W kwestii reformy emerytalnej Polacy zostali potraktowani przez rząd jak dzieci, które trzeba chronić przed nimi samymi. I żadne zaklęcia Tuska, Rostowskiego ani Pawlaka nie zmienią tej smutnej prawdy.

O reformie emerytalnej czytaj więcej na Wprost.pl:   

 

Referendum nie będzie - PO i PSL wygrały

 

"PO i PSL dopuściły się wielkiego skandalu. Oszukały Polaków"

"Obłąkani", "świnie" i "pętaki". Kopacz: to była spokojna i merytoryczna debata

Kempa: nie pozwolimy na prymitywną reformę

Miller: SLD poprze wniosek "S" o referendum

Tusk: to dla nas najistotniejszy test na przywództwo

Tusk przemawiał, a Kopacz zarządziła przerwę

PSL: zagłosujemy przeciwko referendum

Kaczyński: referendum emerytalne? To byłaby też ocena rządów Tuska

Ruch Palikota: Solidarność zadaje populistyczne pytania

Schetyna: musimy podnieść wiek emerytalny. Nie ma wyjścia

Duda: transparenty "Tusk, k... mać"? To fajne

Rosati: PO jest przeciw referendum ws. wieku emerytalnego

Wyją syreny, wybuchają petardy. "S" przed Sejmem walczy o referendum

Grupiński: „Solidarność" wprowadza ludzi w błąd

W PSL nie będzie dyscypliny. Ludowcy zagłosują za referendum?

Duda do Tuska i Pawlaka: wasza gra nie zmyli Polaków