Według Adama Hofmana PSL, zwróciło się przeciwko ludziom mieszkającym w małych miastach i na wsiach, gdzie największym problemem jest brak pracy.
29 marca PO i PSL doszły do porozumienia w sprawie reformy emerytalnej. Na emeryturę częściową będą mogły przechodzić kobiety w wieku 62 lat, mężczyźni w wieku 65 lat. Emerytura częściowa będzie wynosiła 50 proc. wypracowanego uposażenia. Donald Tusk zaznaczył, że celem reformy pozostanie podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat.
30 marca głosami PO i PSL Sejm odrzucił wniosek NSZZ "Solidarność" o przeprowadzenie referendum w sprawie wieku emerytalnego. "Solidarność" chciała, aby w referendum Polacy odpowiedzieli na pytanie, czy są za utrzymaniem dotychczasowego wieku emerytalnego, czyli 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Pod wnioskiem o referendum złożono w Sejmie w lutym prawie 1,4 mln podpisów. Przed głosowaniem szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda - jak zaznaczył, już "na rozluźnienie" - zwrócił się z mównicy sejmowej do wicepremiera, szefa PSL Waldemara Pawlaka słowami piosenki śpiewanej przez Kazika: "Panie Waldku, pan się nie boi, pan zagłosuje za referendum".
ja, Radio Zet
Czytaj więcej na Wprost.pl:
Solidarności nie wyszło, SLD spróbuje - będzie kolejny wniosek o emerytalne referendum
Referendum nie będzie. PO i PSL wygrały
Kempa: nie pozwolimy na prymitywną reformę
Miller: SLD poprze wniosek "S" o referendum
Tusk: to dla nas najistotniejszy test na przywództwo
PSL: zagłosujemy przeciwko referendum
Kaczyński: referendum emerytalne? To byłaby też ocena rządów Tuska
Schetyna: musimy podnieść wiek emerytalny. Nie ma wyjścia
Duda: transparenty "Tusk, k... mać"? To fajne
Wyją syreny, wybuchają petardy. "S" przed Sejmem walczy o referendum
Grupiński: „Solidarność" wprowadza ludzi w błąd
Duda do Tuska i Pawlaka: wasza gra nie zmyli Polaków