Kanclerz Niemiec przyjechała do Pragi z kilkugodzinną wizytą. Rozmawiała z premierem Petrem Neczasem m.in. o pakcie fiskalnym, którego Czechy nie podpisały. Omawiała także problemy dotyczące polityki energetycznej Czech i Niemiec. Oświadczył, iż Niemcy respektują decyzję Czech o dalszym korzystaniu z energii nuklearnej.
Po spotkaniu z premierem Merkel udała się na Praski Zamek na spotkanie z prezydentem Vaclavem Klausem. Nie wiadomo, jakie tematy były poruszane, ponieważ po spotkaniu dwojga przywódców nie odbyła się konferencja prasowa.
Czytaj więcej na Wprost.pl
Merkel: Czechy pewnie podpiszą pakt fiskalny później
Następnie Merkel wzięła udział w debacie o przyszłości Europy zorganizowanej na Wydziale Prawa Uniwersytetu Karola. Merkel oświadczyła, że głębsza integracja europejska ma sens. Kanclerz Niemiec stwierdziła też, że coraz więcej kompetencji państwa będzie przenoszonych na wspólne instytucje w Brukseli.
- Przypuszczam, że krok po kroku będziemy przekazywać UE kompetencje (państwa), tak jak to uczyniliśmy w wielu obszarach. Powinniśmy jednak UE przekazywać tylko to, co sama zrobi lepiej od poszczególnych państw członkowskich - mówiła szefowa niemieckiego rządu.
W czasie wizyty Merkel w Czechach wielokrotnie wspominano wcześniejsze pobyty przywódczyni Niemiec w Pradze. Jako pracownica Centralnego Instytutu Chemii Fizycznej Akademii Nauk NRD na stażach w Czechosłowacji późniejsza kanclerz Niemiec spędziła ponad dziewięć miesięcy. Z tego czasu zapamiętała podstawowe zwroty w języku czeskim, o czym mówiła w wywiadzie, który w ostatni weekend ukazał się na łamach dziennika "Lidove noviny".
zew, PAP