Według ubiegłotygodniowych doniesień "Gazety Wyborczej" warszawska prokuratura, w prowadzonym od 2008 r. śledztwie dotyczącym domniemanych więzień CIA, jeszcze w styczniu postawiła b. szefowi Agencji Wywiadu Zbigniewowi Siemiątkowskiemu zarzuty przekroczenia uprawnień oraz naruszenia prawa międzynarodowego dotyczące przetrzymywania w Polsce więźniów CIA. Według dziennika było to możliwe dzięki temu, że prokuratura otrzymała od AW pełną dokumentację współpracy z CIA w pierwszym okresie wojny z terroryzmem. Gazeta napisała też, że prokuratorzy zebrali również dowody pozwalające na rozpoczęcie w Sejmie procedury postawienia przed Trybunałem Stanu premiera rządu SLD Leszka Millera.
Kto jest źródłem przecieku?
30 marca komunikat w sprawie opublikowała Prokuratura Apelacyjna w Krakowie, która w połowie lutego przejęła od prokuratury warszawskiej postępowanie dotyczące domniemanych więzień CIA. Krakowska prokuratura poinformowała, że w związku z informacjami na temat sprawy w mediach wystąpiła do prokuratora generalnego z wnioskiem "o wyznaczenie jednostki prokuratury do przeprowadzenia czynności mających na celu wyjaśnienie, czy doszło do popełnienia przestępstwa związanego z ujawnieniem danych z postępowania przygotowawczego, w tym chronionych klauzulami niejawności".
Jak podkreślał rzecznik Prokuratury Apelacyjnej prok. Piotr Kosmaty, wniosek dotyczy tego, czy doszło do popełnienia przestępstwa związanego z ujawnieniem danych ze śledztwa dotyczącego domniemanych więzień, nie przesądza natomiast tego faktu.
Tajemnica państwowa
W ubiegłym tygodniu o wszczęcie postępowania ws. przecieku ze śledztwa dotyczącego domniemanych więzień CIA wystąpiła do prokuratora generalnego sejmowa komisja do spraw służb specjalnych. - Skierowaliśmy pismo do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta wnosząc, aby wszczął postępowanie wyjaśniające, które jednoznacznie wykaże, gdzie nastąpiła słabość systemu, kto jest winien tej słabości i żeby wyciągnął konsekwencje wobec osób, które dopuściły się tego stanu rzeczy - mówił przewodniczący speckomisji Stanisław Wziątek (SLD).
Prokuratura Generalna w zeszłym tygodniu informowała, że tajemnica państwowa nie pozwala na przekazywanie komunikatów dotyczących postępowania dotyczącego domniemanych więzień CIA, a także wyklucza informowanie o ewentualnych decyzjach podejmowanych przez prokuratorów prowadzących to śledztwo. Tajemnicą związani są wszyscy prokuratorzy, w tym także prokurator generalny. - Postępowanie obecnie się toczy, a prokuratorzy odmawiając informacji kierują się przepisami prawa i dobrem państwa - wskazywała PG.
ja, PAP