Były prezydent Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA) Joao Havelange po raz drugi w ciągu niespełna miesiąca trafił na oddział intensywnej terapii szpitala Samaritano w Rio de Janeiro. Stan niespełna 96-letniego Brazylijczyka jest ciężki.
Havelange został przyjęty do szpitala 18 marca z powodu zapalenia stawów i poważnego zakażenia bakteryjnego. Po kilkunastu dniach przyjmowania antybiotyków jego organizm zaczął reagować bardzo dobrze. Teraz jednak Brazylijczyk ma problemy z sercem. Jak poinformowali przedstawiciele szpitala Samaritano, stan znów jest ciężki, ale pacjent stara się oddychać samodzielnie.
Havelange, olimpijczyk w pływaniu i piłce wodnej, przez 24 lata kierował FIFA. W 1998 roku zastąpił go Szwajcar Joseph Blatter, a Brazylijczyk pozostał honorowym prezydentem.
W grudniu ubiegłego roku Havelange zrezygnował z członkostwa w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim (MKOl), tłumacząc się złym stanem zdrowia. Jego rezygnacja zbiegła się w czasie z możliwym zawieszeniem za udział w rzekomej aferze korupcyjnej z 1990 roku (z udziałem jednego z ówczesnych partnerów marketingowych FIFA). Brazylijczyk miał najdłuższy staż w MKOl - zasiadał w nim od 1963 roku.
zew, PAP