Ostatni taki protest miał miejsce 12 kwietnia przed Sejmem. Kilkaset osób demonstrowało, by pośrednikiem i zarządcą nieruchomości nie mógł zostać każdy chętny. Zdaniem protestujących, brak ustawowych wymagań stawianych przed przedstawicielami tych zawodów, postulowany przez Gowina, jest "kuriozalny".
Grupy interesu to nie jedyni przeciwnicy Jarosława Gowina. Ruch Palikota chce, by minister odszedł z resortu. Poseł Ruchu Robert Biedroń oświadczył, że Gowin jest "bardziej ministrantem Kościoła katolickiego w polskim rządzie niż ministrem sprawiedliwości". Ruch Palikota zarzuca Gowinowi, że jego prywatne poglądy rzutują na jego pracę w resorcie. Według Biedronia, dowodem potwierdzającym słuszność zarzutu jest opinia, że Gowinowi "nie podoba się" konwencja Rady Europy w sprawie zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Niechęć Ruchu do Gowina jest znana - dość przypomnieć, że Janusz Palikot nazwał ministra ostatnio "katolicką ciotą".Pozycja Jarosława Gowina w rządzie może być jednak silniejsza niż chciałby Ruch Palikota. Minister sprawiedliwości powiedział bowiem, że Rosja nie ma powodów, by - motywując to śledztwem - przetrzymywać wrak polskiego Tu-154M tak długo. - Ta sprawa to element świadomej polityki władz rosyjskich wobec Polski – powiedział.
Takie słowa równie dobrze mogłyby paść z ust czołowych polityków PiS. Jeśli minister z PO wygłasza je publicznie, można przypuszczać że wie, iż może sobie na to pozwolić.
Czy Donald Tusk posłucha Ruchu Palikota i zdymisjonuje Jarosława Gowina? Mocno wątpliwe.
Jarosław Gowin w centrum uwagi - więcej na Wprost.pl
Gowin: deregulacja zmniejszy bezrobocie
Deregulacja: pośrednicy nieruchomości nie chcą konkurencji
Ruch Palikota żąda dymisji Gowina
Gowin przeciwny konwencji chroniącej kobiety. "To dokument skrajnie ideologiczny"
Minister: przetrzymywanie wraku to świadoma polityka Rosji wobec Polski