Ziobro: poprę Kaczyńskiego, jeśli ze mną wygra

Ziobro: poprę Kaczyńskiego, jeśli ze mną wygra

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Ziobro (fot. PAP/Leszek Szymański) 
Dla Solidarnej Polski ważne jest, by w wyborach prezydenckich w 2015 roku prawica miała jednego kandydata - deklaruje na antenie RMF FM Zbigniew Ziobro. Eurodeputowany nawołuje do zorganizowania prawyborów przed zgłoszeniem takiego kandydata we właściwym wyścigu prezydenckim. - Jeśli tym, kto wygrałby ten wyścig w prawyborach byłby Kaczyński, to my będziemy go popierać - zapewnia.
Ziobro, pytany o wyniki sondażu zamówionego przez RMF FM z którego wynika, że wybory prezydenckie wygrałby dziś - z 46 proc. głosów poparcia - Bronisław Komorowski przed Jarosławem Kaczyńskim (17 proc. poparcia), podkreśla, że do prezydenta będziemy wybierać dopiero za trzy i pół roku. - Pamiętam jak Lech Kaczyński nie był przez nikogo na dwa i pół roku przed wyborami traktowany jako realny kandydat w wyborach prezydenckich, a został prezydentem, więc wszystko przed nami - przypomina Ziobro, który w tym samym sondażu znalazł się na trzecim miejscu z 10 proc. głosów.

Eurodeputowany podkreśla, że dla jego Solidarnej Polski najważniejsze jest to, by prawica miała w wyborach jednego kandydata na prezydenta. - W sytuacji, kiedy wycofał się i podjął decyzję, że nie startuje pan prezes Jarosław Kaczyński, rzeczą naturalną było, że Solidarna Polska z takiego rozstrzygnięcia i walki o prezydenturę nie wycofa się. Jest rzeczą też zrozumiałą, że jako lider Solidarnej Polski zdecydowałem się podjąć to wyzwanie. Natomiast dziś wiemy, że sytuacja zmieniła się - podkreśla. I dodaje, że jego partia chciałaby organizacji prawyborów na prawicy. - To daje szansę, by wygrał najlepszy, który ma szansę, by zostać prezydentem - podkreśla. I dodaje, że liczy na to, iż Jarosław Kaczyński - który dziś sprzeciwia się idei organizowania prawyborów - zmieni w tej kwestii zdanie. - Myślę, że takie porozumienie jest dobre, będzie dobre dla Polski, dla polskiej prawicy i centroprawicy, a poza tym oddamy głos wyborcom. My uczciwie jesteśmy gotowi poddać się takiemu werdyktowi i myślę, że duch współpracy i jedności, a nie złej rywalizacji, wrogości, wygra - przekonuje.

RMF FM, arb