Mazowieckie SLD podzielone: Czarzasty wygrał z Piekarską o włos

Mazowieckie SLD podzielone: Czarzasty wygrał z Piekarską o włos

Dodano:   /  Zmieniono: 
Włodzimierz Czarzasty (fot. Marcin Lobaczewski / Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Przewodniczący Stowarzyszenia Ordynacka Włodzimierz Czarzasty został nowym szefem SLD na Mazowszu. Czarzasty w wyborach pokonał dotychczasową szefową w tym regionie, Katarzynę Piekarską, stosunkiem głosów 111 do 106.
- Państwo po to mnie wybraliście, bym zrobił wszystko, aby łączyć, a  nie dzielić. Kasiu, jeśli będę mógł cokolwiek, w czymkolwiek pomóc w  twojej karierze w SLD, jestem absolutnie do twojej dyspozycji -  powiedział zaraz po ogłoszeniu wyników Czarzasty, zwracając się do  Piekarskiej. Przewodniczący Stowarzyszenia Ordynacka podkreślił, że ważne jest obecnie, by razem budować przyszłość. - To, że jesteście tutaj wszyscy razem świadczy o tym, że SLD żyje, że  bzdurą jest to, że Palikot nas zje - przekonywał. Zapowiedział jednocześnie, że  przyjedzie do każdego powiatu i będzie robił to, co obiecywał wcześniej. Piekarska podkreślała z kolei, że nie jest w polityce dla kariery, tylko po to, by służyć ludziom. Podziękowała wszystkim działaczom, którzy na nią głosowali.

Lider Sojuszu Leszek Miller apelował do tych, którzy wygrali, by  podali rękę tym, którzy przegrali, gdyż - jak mówił - obecnie ważna jest jedność i skupienie wokół najważniejszych celów. Były premier pogratulował Czarzastemu wygranej. - Demokracja ma swoje prawa. Wygrał ten, który do siebie bardziej przekonał (delegatów), w waszej opinii ma więcej możliwości do wypełnienia swojego mandatu -  podkreślał. Pierwszym zadaniem nowego szefa SLD na Mazowszu - zdaniem Millera -  jest przekonanie do siebie tych, którzy na niego nie głosowali, i takie szefowanie strukturom, by nie było podziałów.

Czarzasty jest szefem Stowarzyszenia Ordynacka. Do 1990 roku należał do PZPR, a później związał się z SLD. W 1999 roku został członkiem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - z tego stanowiska ustąpił w 2005 roku przed zakończeniem sześcioletniej kadencji, co było związane z jego wyborem do  zarządu Stowarzyszenia Ordynacka.

PAP, arb