12-minutowe antyislamskie nagranie, udostępnione po raz pierwszy 16 kwietnia, składało się z setek propagandowych fotografii, rysunków i cytatów z liczącego 1,5 tys. stron manifestu Breivika. W filmie Breivik twierdzi, że po drugiej wojnie światowej w Europie doszło do rozkwitu "kulturowego marksizmu" i nastąpiła "dekonstrukcja europejskiej tradycji kulturowej". Na nagraniu pojawiła się też flaga Unii Europejskiej z sierpem i młotem w środku, a UE zostaje przemianowana na "Unię Euroarabską". Pod koniec pokazu Breivik trzęsącymi się dłońmi ocierał łzy z twarzy.
Terrorysta nie okazał natomiast żadnych emocji, gdy po przerwie na lunch prokurator prezentował nagranie ochrony, które uchwyciło moment eksplozji w dzielnicy rządowej w Oslo. Widać na nim osoby idące w kierunku furgonetki wyładowanej ładunkami wybuchowymi. Podczas rozprawy wysłuchano także trzyminutowego nagrania rozmowy telefonicznej młodej kobiety, która dzwoniła na policję z wyspy Utoya, prosząc o pomoc. - Przyjedźcie szybko, cały czas strzelają - mówiła przerażona kobieta, która przeżyła masakrę na wyspie. - Jestem pewna, że jest wielu rannych - słychać na nagraniu, a po chwili w tle rozlegają się strzały. Także wysłuchując tego nagrania Breivik pozostał niewzruszony.
Czytaj więcej na Wprost.pl:
Breivik obraża rodziny ofiar i poprawia sędzię
PAP, arb