Rozmowy robocze prezydentów zaplanowano na 17 kwietnia. O godzinie 11.30 ma odbyć się wspólna konferencja prasowa Komorowskiego, Berzinsa i Ilvesa.
Zaproszenie do udziału w spotkaniu w Warszawie wystosowano do przywódców Litwy, Łotwy i Estonii. Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite nie przyjęła jednak zaproszenia Komorowskiego. Według litewskich komentatorów decyzja litewskiej prezydent może jeszcze bardziej pogorszyć stosunki naszych krajów i wizerunek Litwy.
Prezydenci omówią m.in. kwestię dotyczącą umocnienia "priorytetowości funkcji obronnej NATO" na podstawie art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego. Artykuł ten mówi o solidarnej reakcji sojuszników na wszelkiego rodzaju zagrożenia. Tematem rozmowy ma także być "budowa sojuszniczej obrony przeciwrakietowej jako odpowiedzi na proliferację asymetrycznych zagrożeń rakietowo-nuklearnych, w tym dodatkowo w obliczu ostatnich informacji o rozbudowie potencjału rakietowego w obwodzie kaliningradzkim".
Prezydenci mają też mówić o realizacji strategii wobec Afganistanu przyjętej na szczycie w Lizbonie, zakładającej zakończenie operacji militarnej NATO w 2014 r. oraz wypracowaniu racjonalnej koncepcji zaangażowania Sojuszu w Afganistanie po roku 2014. Tematami rozmów mają też być stosunki NATO-Rosja, umacnianie relacji transatlantyckich oraz budowa zdolności wojskowych europejskich państw NATO w warunkach kryzysu finansowego i "zmiany strategicznych warunków bezpieczeństwa".
Prezydent będzie przewodniczył polskiej delegacji podczas majowego szczytu NATO w Chicago. Jednym z głównych tematów szczytu ma być przyszłość afgańskiej misji.
W połowie marca, po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie szczytu, Komorowski zapowiedział, że podczas tego spotkania Polska będzie się opowiadać się za realizacją postanowienia szczytu w Lizbonie, dotyczącego zakończenia misji w Afganistanie w 2014 roku.is, PAP