Mszę świętą w intencji ojczyzny odprawił biskup polowy Wojska Polskiego Sławoj Leszek Głódź. Uczestniczyli w niej m.in. minister Marek Ungier z Kancelarii Prezydenta, parlamentarzyści, wiceminister obrony narodowej Piotr Urbankowski, generalicja, kadra oficerska, przedstawiciele policji, kombatanci, harcerze oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy stolicy. Mszę w tej intencji odprawi także prymas Polski kardynał Józef Glemp.
Z okazji święta odzyskania niepodległości prezydent wręczył odznaczenia m.in. Barbarze Toruńczyk, Zofii Wolskiej, Januszowi Gajosowi, prof. Juliuszowi Bardachowi, Jerzemu Grzegorzewskiemu oraz Maciejowi Wojtyszko.
Miejsce naszego kraju w jednoczącej się Europie wyznaczą ludzie tacy jak wy: "nieprzeciętni, utalentowani, którzy swoją postawą, twórczo rozumianym patriotyzmem przyczynili się do pomnożenia narodowego dorobku zyskując dla Polski szacunek i uznanie w świecie" - mówił prezydent wręczając odznaczenia.
11 listopada był świętem narodowym w latach 1937-1939. Po wojnie przywrócono ten dzień jako święto państwowe w 1989 roku.
Tego dnia 1918 roku o 5 rano w stojącej na bocznicy kolejowej w Compiegne pod Paryżem salonce naczelnego dowódcy wojsk sprzymierzonych francuskiego marszałka Ferdynanda Focha delegacja niemiecka podpisała dokument o przerwaniu działań wojennych. W sześć godzin później wszedł w życie rozejm kończący I wojnę światową.
Trwała ona od 1 sierpnia 1914 roku. Uczestniczyły w niej 33 państwa. Zginęło 9 i pół mln ludzi, a 20 mln zostało rannych.
W tej wojnie klęskę poniosły dwa mocarstwa centralne biorące udział w rozbiorach Polski - Niemcy i Austro-Węgry. W Rosji, która walczyła po stronie państw Ententy - Francji i Wielkiej Brytanii - wybuchła rewolucja bolszewicka. Klęska Niemiec spowodowała przyspieszenie działań niepodległościowych w Polsce. 10 listopada wrócił z internowania w Niemczech Józef Piłsudski. 11 listopada Rada Regencyjna przekazała mu dowództwo nad siłami zbrojnymi. em, pap