Bronisław Komorowski oświadczył, że w tym sporze on nie będzie "trzecim okładającym kijami". Komorowski dodał, że postanowił uczestniczyć tylko w tych wydarzeniach rocznicy smoleńskiej, które mają wymiar religijny. - Wszyscy gołym okiem wiedzieli, że atmosfera żałoby jest raczej daleka od potrzeb natury religijnej- stwierdził.
Zdaniem prezydenta, śledztwo w sprawie wyjaśnienia przyczyn katastrofy prezydenckiego Tu-154M powinno się jak najszybciej zakończyć. - Zawsze znajdzie się jakiś egzotyczny naukowiec z Nowej Zelandii czy Nowej Gwinei, ale ustalenia komisji Millera to twardy efekt pracy polskich ekspertów - stwierdził prezydent, odnosząc się do zdań ekspertów cytowanych przez PiS, którzy negują oficjalny raport.
- Ktoś zaraz może wyjść z jakimiś ocenami, że kosmici są odpowiedzialni (za katastrofę - red.). Nie sposób z wszystkim poważnie polemizować - dodał Bronisław Komorowski.
is, zew, TVN24