Kaczyński podkreślał, że PiS zawsze "zdecydowanie broniło w życiu publicznym, społecznym wartości chrześcijańskich". Dodał, że jego formacja wychodzi z przekonania, iż te wartości są tak mocno związane z polskością, że "podważanie ich jest uderzaniem w podstawy naszej tożsamości". - Atak na telewizję Trwam, próba uniemożliwienia jej funkcjonowania na równych prawach, jest atakiem na te wartości, na prawa katolików w Polsce, ale to jest także atak na wolność, bo nie ma wolności bez wolności mediów, a nie ma wolności mediów bez ich pluralizmu - przekonywał prezes PiS. Kaczyński dodał, że choć Radio Maryja i telewizja Trwam może się pewnej części społeczeństwa bardzo nie podobać, "to nie wynika z tego, że należy ją blokować".
Trwam patrzy na ręce władzy, więc władza ją atakuje?
Według prezesa PiS atak na telewizję Trwam jest też atakiem na praworządność, bo - jak ocenił Kaczyński - decyzja w sprawie nieprzyznania miejsca tej telewizji na multipleksie zapadła w warunkach urągających "zasadom przestrzegania prawa". Zdaniem prezesa PiS nie było do tego żadnych merytorycznych podstaw. - Nie ma demokracji bez kontroli, a kontrolować władzę mogą tylko media, które mają wobec niej pewien dystans. Atak na najsilniejsze z mediów, które ma odpowiedni dystans do obecnej władzy jest także atakiem na podstawowe reguły demokracji - ubolewał prezes PiS. - Stąd nasza decyzja, aby organizować kolejną demonstrację w Warszawie. My będziemy z całą energią w niej uczestniczyli. PiS jest tutaj zgodnie ze swoimi ideowymi i politycznymi założeniami główną siłą - dodał.
Bitwa o miejsce na multipleksie
W kwietniu zeszłego roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie przyznała fundacji o. Rydzyka Lux Veritatis - nadawcy TV Trwam - koncesji na nadawanie na pierwszym multipleksie cyfrowym. KRRiT tłumaczyła to niepewną sytuacją finansową fundacji. Lux Veritatis odwołała się od tej decyzji; jej odwołanie Rada odrzuciła w styczniu. Fundacja złożyła skargę do sądu administracyjnego. KRRiT wielokrotnie podkreślała, że nieprzyznanie Lux Veritatis miejsca na multipleksie nie oznacza, że wraz z wyłączeniem telewizji analogowej w Polsce TV Trwam przestanie być dostępna dla odbiorców. Fundacja posiada koncesję na rozpowszechnianie programu drogą satelitarną - może on być odbierany za pomocą anten satelitarnych oraz w sieciach telewizji kablowej.
PAP, arb