Minister sprawiedliwości był pytany, czy np. milczenie prokuratur prowadzących śledztwa związane z katastrofą, wobec aktywności środowisk krytycznie nastawionych do działań rządu w tej sprawie, nie wpływa na "podgrzewanie atmosfery" wokół katastrofy.
- Moim zdaniem dużo większym problemem w przypadku prokuratury jest mnóstwo niekontrolowanych przecieków, które dają pożywkę do rozmaitych teorii - odpowiedział Gowin.
- Ja bym chciał, żeby w tej sprawie oczywiście prokuratura pracowała jak najintensywniej i jak najszybciej zakończyła śledztwo, ale przede wszystkim oczekuję od prokuratury rzetelnego ustalenia prawdy o przyczynach i okolicznościach tej katastrofy, ewentualnie także postawienia odpowiedzialnych przed sądem - stwierdził szef resortu sprawiedliwości.
- Ale stawianie prokuratorów teraz pod pręgierzem, że koniecznie mają odnosić się do wszystkich publicznych wypowiedzi, że mają prostować rozmaite teorie, które są szerzone przez środowiska tych, którzy w katastrofie dopatrują się zamachu, no moim zdaniem, to by doprowadziło do kompletnego zamętu i podważenia autorytetu prokuratury - dodał Gowin.
zew, PAP