"Tusk będzie łgał, bo od tego zależy jego życie i wolność"

"Tusk będzie łgał, bo od tego zależy jego życie i wolność"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski) 
- Chcę poinformować, że mamy dokument z 27 stycznia 2010 roku, w którym wiceminister Kremer jest informowany o projekcie wyjazdu prezydenta Kaczyńskiego na uroczystości w Katyniu - tak Jarosław Kaczyński na antenie RMF FM odpowiada premierowi, który stwierdził, że Lech Kaczyński nigdy nie zgłaszał chęci wspólnej wizyty w Katyniu.
- Rząd o tym doskonale wiedział, można było jechać razem. To Tusk tego nie chciał - stwierdził Kaczyński. - Putin podjął grę przeciwko prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. Donald Tusk zamiast tę grę odrzucić, z chęcią ją przyjął, taka jest prawda. Premier przed tą prawdą nie ucieknie - zadeklarował.

"Tusk wytoczył prezydentowi wojnę"

Według Kaczyńskiego śmierć prezydenta była wynikiem tej gry. - To nie Lech Kaczyński podjął wojnę z Donaldem Tuskiem, tylko Donald Tusk podjął wojnę z Lechem Kaczyńskim, mając za sobą potężny przemysł pogardy. Śmierć, nie tylko Lecha Kaczyńskiego, ale jeszcze 95 innych osób, to był wynik tej wojny. On się do tego oczywiście nie może przyznać i będzie łgał tak, jak łga. To jest kwestia już nie tylko jego kariery politycznej, a jego życia, być może jego wolności, być może całego jego losu - przekonywał Kaczyński. 

- Kiedy byłem premierem, czytałem liczne depesze o tym, jak skutecznie działa prezydent Lech Kaczyński. "Polski ogon macha europejskim psem" - tak pisali. Wielu się to nie podobało, szczególnie na wschodzie - mówił Jarosław Kaczyński.

"Nie grozi nam wojna tylko degradacja"

Zdaniem szefa PiS rząd Tuska zaszkodził Polsce tak jak w czasach wolnej Polski nikt inny nie zaszkodził. - Ja żadnej wojny nie przewiduję, przewiduję twarde dochodzenie do prawdy - podkreślił odnosząc się do ostatnich ostrych wypowiedzi między PO a PiS dotyczących wyjaśniania katastrofy smoleńskiej. W ocenie Jarosława Kaczyńskiego Polsce nie grozi wojna. - Grozi nam degradacja i sytuacja kolonialna. Jeśli będziemy się zgadzać na wszystko, będziemy kolonią. Będziemy kolonią wszystkich, będziemy eksploatowani przez wielu, bo będą wiedzieli, że tu miękko się wchodzi, a na pochyłą wierzbę każda koza skacze - podkreśla.

"Zamach wyjaśnia wszystko"

Zdaniem Kaczyńskiego wydarzyło się mnóstwo rzeczy, które świadczą o tym, że ktoś chce ukryć prawdę o katastrofie smoleńskiej. - Hipoteza zamachu musi być rozważana bardzo poważnie, dlatego że jest jedyną hipotezą, która wszystko to wyjaśnia. Jest to wersja najbardziej w tej chwili prawdopodobna – stwierdził Kaczyński. Prokurator generalny Andrzej Seremet, stwierdził, że badania ofiar i ich rzeczy nie wskazują, by na pokładzie samolotu doszło do wybuchu. Były premier zaznacza, że nie wie skąd prokurator ma takie dane. – Seremet mówi o badaniu bębenków ofiar. O ile mi wiadomo, to w Polsce przeprowadzono dotąd dwie sekcje i to w momencie, kiedy bębenków już dawno nie ma, tego się już zbadać nie da – podkreślił.

ja, RMF FM