- Do tej pory były spotkania prezydiów, były szersze delegacje parlamentarne, ale po raz pierwszy odbywa się spotkanie całych komisji – powiedział przewodniczący komisji Stefan Niesiołowski z PO. Dodał, że wprawdzie w sprawach obronności i bezpieczeństwa decyzje należą do rządów, ale „parlamenty tworzą atmosferę, w której rządy podejmują decyzje".
Przewodnicząca komisji Bundestagu Susanne Kastner z SPD powiedziała, że parlamentarna współpraca obu krajów może dotyczyć m.in. przemysłów zbrojeniowych, inicjatywy wspólnego pozyskiwania zdolności obronnych (pooling and sharing) oraz Europejskiej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony.
Hans-Peter Bartels (SPD) nawiązał do pomysłu sformowania wspólnej europejskiej armii zamiast narodowych sił zbrojnych. - Nie stanie się to za rok czy pięć lat, ale może za 30 lat będzie to osiągalne – powiedział. Elke Hoff (FDP) pytała polskich kolegów, czy wyobrażają sobie w przyszłości częściową rezygnację z suwerenności w ramach Europejskiej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony. - Do takich propozycji podchodzimy sceptycznie – powiedział Michał Jach (PiS). Wyraził przekonanie, że obecny system obronny, w którym ważną role odgrywa NATO, „funkcjonuje dobrze" i spełnia swą rolę.
Wiceprzewodniczący Stanisław Wziątek z SLD chwalił polskich i niemieckich żołnierzy w Afganistanie. - Ale chciałbym, aby jak najszybciej Afgańczycy przejęli odpowiedzialność za kraj, a nasza pomoc była pomocą rozwojową i humanitarną, a nie militarną – dodał. Zdaniem Kastner kolejne spotkanie obu komisji mogłoby się odbyć jesienią, po spotkaniu ministrów obrony obu państw.
is, PAP