Prezydent, który już od dłuższego czasu walczy z nowotworem w rejonie miednicy, zdementował pogłoski, że jego stan zdrowia się pogorszył oraz, że nastąpiły komplikacje. Oskarżył swych przeciwników o rozsiewanie tych pogłosek. Chavez zapowiedział, że zamierza powrócić na Kubę na jeszcze jedną rundę terapii. Prezydent żartował, że niektórzy chcieliby widzieć go biegającego na dystansie 100 metrów lub grającego w koszykówkę. - Ale poczekajcie, jeszcze nie teraz. Dajcie mi dojść do siebie - powiedział.
Chavez udał się do Hawany na ostatnią rundę terapii 14 kwietnia. Od tego czasu porozumiewał się jedynie za pośrednictwem Twittera, co spotkało się już z szyderstwami ze strony jego rywala w najbliższych wyborach prezydenckich Henrique Caprilesa. Zarzucił on Chavezowi, że "rządzi przy pomocy Twittera i przyjmuje prawa bez konsultacji z kimkolwiek".
Przebieg leczenia Hugo Chaveza, twórcy wenezuelskiej "rewolucji boliwariańskiej", która ma prowadzić do zbudowania "socjalizmu XXI wieku", pozostaje tajemnicą.
zew, PAP