Podczas wizyty w Sofii Van Rompuy powiedział, że kryzys rządowy w Holandii i przedterminowe wrześniowe wybory parlamentarne w tym kraju nie staną się przeszkodą dla rozpatrzenia w tym samym terminie sprawy członkostwa Bułgarii i Rumunii w Schengen.
- Jestem głęboko przekonany, że przed wrześniem moglibyśmy znaleźć rozwiązanie kwestii bułgarskiego i rumuńskiego członkostwa. Rumunia i Bułgaria zgodziły się na niektóre działania, które zwiększają zaufanie do tych krajów. Jeszcze przed upadkiem holenderskiego rządu byłem nastawiony pozytywnie i optymistycznie, co wynikało z toku dyskusji w Radzie Europejskiej. Upadek holenderskiego rządu i przedterminowe wybory tym kraju tego nastawienia nie zmieniają - oświadczył.
Wcześniej analogiczne stanowisko Van Rompuy wyraził w Bukareszcie, skąd przybył do Sofii. W przemówieniu w rumuńskim parlamencie przewodniczący Rady Europejskiej wyraził aprobatę dla podjętych przez rumuńskie władze działań na rzecz umocnienia kontroli granicznej. - Zdaję sobie sprawę, że to wymaga poważnych nakładów, co nie jest łatwe w czasach ograniczeń budżetowych - powiedział. Na szczycie unijnym na początku marca br. Rumunia i Bułgaria uzyskały obietnicę, że być może we wrześniu zapadnie decyzja o przyjęciu ich do Schengen, co dotąd blokowała w UE Holandia, domagająca się dowodów, że oba kraje nasilają walkę z korupcją i przestępczością zorganizowaną i osiągają w niej konkretne wyniki.
eb, pap