Kompromitacja - w taki sposób były minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna w rozmowie z Programem I Polskiego Radia ocenia śledztwo prowadzone w sprawie zabójstwa komendanta głównego policji gen. Marka Papały. 25 kwietnia w sprawie zabójstwa sprzed 14 lat zatrzymano pięć osób, a prokuratura podała, że gen. Papała mógł paść ofiarą napadu rabunkowego. Wcześniej o zlecenie zabójstwa szefa policji podejrzewano mieszkającego w USA biznesmena - Edwarda Mazura.
- Wydaje się nieprawdopodobne, że przez tyle lat mogliśmy być zwodzeni przez tych, którzy chcieli zatrzeć rzeczywistość – dziwi się Schetyna nawiązując do faktu, że jedna z osób zatrzymanych 25 kwietnia to Igor Ł. "Patyk" - świadek koronny w innej sprawie i osoba, która dotychczas miała status świadka w sprawie zabójstwa gen. Papały. Zdaniem Schetyny casus "Patyka" każe zastanowić się nad statusem świadków koronnych w Polsce.
Wiceprzewodniczący PO podkreśla jednocześnie, że "ma nadzieję iż obecna wersja i wnioski o areszt (dla potencjalnych zabójców Papały - red.) są umotywowane". - Wierzę w odpowiedzialność ludzi, którzy doprowadzą tę sprawę do finału – przekonuje.
Dotychczas prokuratura o współudział w zabójstwie Papały oskarżała Ryszarda Boguckiego i Andrzeja Z "Słowika". Zabicie szefa policji miał zaś zlecić Mazur. W czasie procesu Boguckiego i "Słowika" oskarżenie popierały zeznania kilku świadków koronnych - wśród nich był Igor Ł. "Patyk".O nowych faktach w sprawie zabójstwa gen. Papały czytaj na Wprost.pl:
Śledztwo "Patykiem" pisane - tajemnica śmierci PapałyGowin o sprawie Papały: państwo zawiodło
Zabili Papałę? Sąd aresztował podejrzanych na trzy miesiące
Marek Papała zginął w trakcie napadu rabunkowego?
Sprawa Papały: Mazur niewinny?
Ćwiąkalski o sprawie Papały: mam osobistą satysfakcję
Polskie Radio Program I, arb