Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oznajmił, że jako szef państwa nie może ułaskawić żadnego więźnia, również byłego szefa koncernu naftowego Jukos Michaiła Chodorkowskiego, bez jego prośby o akt łaski.
- Bez prośby (skazanego) nie może być mowy o ułaskawieniu - oświadczył odchodzący prezydent w wywiadzie dla pięciu rosyjskich stacji telewizyjnych: Kanał 1, Rossija, NTV, REN i Dożd.
- Każdy więzień ma prawo prosić o akt łaski. Tak jest na całym świecie. Jednocześnie miłosierdzie musi być związane z wolą osoby skazanej - powiedział. Miedwiediew na początku kwietnia odrzucił opinię swoich doradców z zakresu praw człowieka, którzy przekonywali go, że ma prawo ułaskawić dowolnego więźnia, nie czekając aż ten poprosi szefa państwa o akt łaski.
Chodorkowski, który wraz ze swoim partnerem biznesowym Płatonem Lebiediewem odbywa karę 13 lat łagru za domniemaną kradzież ropy naftowej i pranie brudnych pieniędzy, nie przyznaje się do winy i odmawia wystąpienia do gospodarza Kremla o zastosowanie aktu łaski.eb, pap