W marcu - według GUS - w Polsce było ponad 2 mln bezrobotnych. Wysokie bezrobocie to głównie efekt polityki państwa - praca jest nad Wisłą drastycznie wysoko opodatkowana. Dodatkowo - donosi "Rzeczpospolita" - pieniądze na inwestowanie w nowe miejsca pracy nie spływają od państwa. W Funduszu Pracy zamrożono ponad 5 mld zł, bo dzięki nim obniża się deficyt budżetowy. W porównaniu z 2000 r., liczba bezrobotnych, którzy wzięli udział w szkoleniach, pracach interwencyjnych i robotach publicznych, spadła o połowę - podkreśla "Rz". O połowę zmniejszyła się liczba dotacji na rozpoczęcie działalności.
Jedną z niewielu grup społecznych, która w Polsce rządzonej przez Donalda Tuska nie może narzekać na bezrobocie, są urzędnicy. Tych za rządów "liberalnej" Platformy przybywa w astronomicznym tempie. Dla części z nich mamy złe wieści - według niepotwierdzonych informacji, pensje pracowników administracji centralnej zostaną zamrożone do 2015 r.
Najświeższe informacje z kraju - zawsze na Wprost.pl
Polscy urzędnicy w Unii nie rządzą
Pieniądze na bezrobotnych ratują budżet państwa
Tusk ma "prezent" dla podwładnych - zamrożenie pensji na lata
Bankowe trzęsienie ziemi w Polsce. Będą masowe zwolnienia