- Weźmiemy udział w sesji parlamentu najszybciej jak to możliwe i złożymy przysięgę - powiedziała opozycjonistka dziennikarzom w siedzibie swojego ugrupowania po spotkaniu liderów partii. Członkowie NLD poinformowali, że będą uczestniczyć w obradach od 2 maja. Jako powód zakończenia bojkotu Suu Kyi podała "wolę narodu". - Nasi wyborcy zagłosowali na nas, ponieważ chcą nas widzieć w parlamencie - powiedziała. Suu Kyi podkreśliła jednak, że spór o przysięgę nie został jeszcze w pełni rozwiązany. - Polityka polega na dawaniu i braniu - powiedziała laureatka Pokojowej Nagrody Nobla z 1991 roku. - Nie poddajemy się - dodała.
W wyborach uzupełniających 1 kwietnia NLD zdobyła 43 z 45 mandatów będących do obsadzenia. Suu Kyi zapowiadała już podczas kampanii wyborczej, że będzie chciała zmienić pewne fragmenty konstytucji. Uchwalona przez juntę ustawa zasadnicza z 2008 roku daje armii szerokie uprawnienia, w tym możliwość mianowania najważniejszych ministrów, przejmowania kontroli nad krajem podczas stanu wyjątkowego i zajmowania jednej czwartej miejsc w parlamencie.
W 2011 roku władzę w Birmie przejął nominalnie cywilny rząd. Prezydent Thein Sein rozpoczął dialog z demokratyczną opozycją i zapowiedział dalsze reformy. Osiągnięto pojednanie z mniejszościami etnicznymi, zwolniono setki więźniów politycznych i przywrócono legalność opozycyjnej NLD.
ja, PAP