Obchody 1 Maja w Koszalinie miały symboliczny charakter. Delegacje OPZZ i SLD złożyły kwiaty pod stojącym na głównym placu miasta pomnikiem "Byliśmy – Jesteśmy – Będziemy", który odsłonięto 4 marca 1965 r. w 20. rocznicę zajęcia Koszalina przez Armię Radziecką.
Odczytano również dwa apele. W wystosowanym przez OPZZ napisano, m.in. "że rząd Donalda Tuska nie przestrzega podstawowych zasad dialogu społecznego (…), narzuca społeczeństwu i pracownikom rozwiązania, które nie mają uzasadnienia społecznego i gospodarczego".
W apelu podkreślono, że "OPZZ uważa za konieczne poddanie pod referendum problemu podniesienia do 67.roku życia wieku emerytalnego" oraz „wprowadzenie możliwości przechodzenia na emeryturę po 35 latach w przypadku kobiet i 40 latach w przypadku mężczyzn zgodnie z obywatelskim projektem ustawy przygotowanym przez OPZZ".
SLD swój apel skierowało do popieranego przez mającą większość w Radzie Miasta Platformę Obywatelską prezydenta Koszalina Piotra Jedlińskiego. W apelu wnioskowano m.in. o zapewnienie mieszkańcom bezpieczeństwa socjalnego przez sprawny system opieki żłobkowej i przedszkolnej, nie sięganie ponad miarę do kieszeni przedsiębiorców i zapewnienie godziwych zarobków pracownikom administracji i placówek oświatowych. Przewodniczący Rady Powiatowej SLD w Koszalinie Adam Ostaszewski powiedział, że nadal aktualne są hasła walki o godną pracę, godną płacę i godne życie.
Święto Pracy obchodzone jest od 1890 r. Zostało ustanowione w 1889 r. przez II Międzynarodówkę dla upamiętnienia masowych protestów, które 1 maja 1886 r. przeprowadzili domagający się 8-godzinnego dnia pracy robotnicy w kilku ośrodkach przemysłowych w Stanach Zjednoczonych. Największe natężenie miał protest w Chicago, gdzie 3 i 4 maja doszło do starć z policją. W Koszalinie obchody święta 1 Maja od kilku lat ograniczają się do stacjonarnej manifestacji na głównym placu miasta. Ostatni marsz z okazji Święta Pracy odbył się w 2003 r. Uczestniczyło w nim ok. 800 osób.
zew, PAP