Sanepid zajrzy do piaskownicy twojego dziecka

Sanepid zajrzy do piaskownicy twojego dziecka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Co najmniej kilkadziesiąt losowo wybranych piaskownic skontrolują po długim weekendzie inspektorzy sanitarni fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Co najmniej kilkadziesiąt losowo wybranych piaskownic skontrolują po długim weekendzie inspektorzy sanitarni w woj. warmińsko-mazurskim - poinformowała Maria Mindrow z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie.

Kontrole mają wykazać, czy w piaskownicach są pasożyty odzwierzęce zagrażające zdrowiu dzieci. W pierwszych dniach maja inspektorzy ze wszystkich powiatowych stacji sanepidu w regionie wytypują co najmniej kilkadziesiąt obiektów, z  których pobiorą próbki piasku do badań laboratoryjnych. Sprawdzana będzie obecność jaj pasożytów jelitowych - włosogłówki, glisty psiej i  kociej. Jak podkreślają pracownicy sanepidu inwazyjne larwy, pochodzące z  odchodów psów i kotów, mogą być zagrożeniem zwłaszcza dla małych dzieci, które nie mają jeszcze utrwalonego nawyku mycia rąk.

Zgodnie z zaleceniem Głównego Inspektora Sanitarnego zawartość piaskownic powinna być wymieniona na początku sezonu i 2-3 razy w ciągu roku. Aby utrzymać czystość na placach zabaw należy je ogrodzić i  zaopatrzyć w tablice zakazujące wprowadzania zwierząt. Według Marii Mindrow z olsztyńskiego sanepidu większość zarządców osiedli wywiązuje się z obowiązku wymiany piasku. - Warunkiem, żeby w  pełni chronić piaskownice musi być świadomość samych właścicieli kotów i  psów, żeby nie wypuszczali ich samopas - powiedziała.

W ramach akcji "Piaskownice są dla dzieci" służby sanitarne sprawdzają laboratoryjnie czystość piasku od dwunastu lat. Tylko raz - w  2011 r. - w żadnej z pobranych próbek nie stwierdzono obecności pasożytów. Rok wcześniej larwy wykryto w 12 ze 120 badanych piaskownic. Największą tego typu akcję przeprowadzono w 2009 r., gdy na polecenie Głównego Inspektora Sanitarnego skontrolowano ponad 1,5 tys. piaskownic i placów zabaw na Warmii i Mazurach.

eb, pap