Grodzka przystojniejsza od Tuska - czyli cytaty tygodnia

Grodzka przystojniejsza od Tuska - czyli cytaty tygodnia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk i Anna Grodzka (fot. Grzegorz Jakubowski/Radek Pietruszka) 
- Premier Donald Tusk jest wspaniałym mężczyzną, ale ja byłam znacznie przystojniejsza – przekonywała Anna Grodzka na łamach "Super Expressu" i naszym zdaniem jej wypowiedź zasłużyła sobie na miano cytatu tygodnia. Walka o to wyróżnienie była jednak bardzo zacięta - bo w zeszłym tygodniu padło znacznie więcej słów, które zasługują na uwagę i utrwalenie ich dla potomności.
Leszku! Ściągnij licznik - zagrożenie minęło! (Jacek Rostowski w liście do byłego prezesa NBP i wicepremiera Leszka Balcerowicza).

Chodzi o licznik długu publicznego zamontowany w samym centrum Stolicy. Panie ministrze, po co od razu ściągać? Kibice z krajów UE, którzy przyjadą na Euro, pomyślą sobie, że dług publiczny w przeliczeniu na jednego mieszkańca to niewiele więcej niż średnia miesięczna pensja w ich ojczyźnie. I będziemy mogli znów wmawiać Europie, że jesteśmy zieloną wyspą!

Formalnie rzecz biorąc, to mandarynki.  (Andrzej Rozenek, rzecznik Ruchu Palikota).

Janusz Palikot stwierdził, że jego ruch jest jak pomarańcza: „twardy, będzie stanowił opór, widoczny, a jak się go ze skórki obierze to jest delikatny i wrażliwy". A że klęska urodzaju nawiedziła Hiszpanię i pomarańcza była wyjątkowo niewielkich rozmiarów, Andrzej Rozenek szybko się zreflektował i przyznał, że tak naprawdę omawia pomarańczową istotę partii trzymając w ręku mandarynkę. No cóż - jaka partia, takie pomarańcze.

Są złośliwi, którzy mówią, że uprawiam dyplomację twitterową. (Radosław Sikorski podczas konferencji na temat polskiej służby konsularnej).

Szef MSZ nie osiągnął jeszcze twitterowego poziomu Agnieszki Pomaski, ale jest coraz bliżej wrzucania do sieci trzydziestu "ćwierknięć" dziennie. Sikorski podkreśla, że z Twittera korzysta dziś 62 prezydentów z 49 krajów. Gdyby jednak prezydentów wyłaniać na tej podstawie to w Pałacu Namiestnikowskim powinna zamiast Bronisława Komorowskiego zasiadać Lady Gaga.

Moim zdaniem mnóstwo Polaków, którzy przelatują przez Hongkong, robi tak jak ja. Bo w Hongkongu jest możliwość, żeby uszyć garnitur w ciągu 24 godzin. (europoseł Michał Kamiński o tym, gdzie warto szyć garnitury).

Nam udało się dotrzeć do sondaży, które jednoznacznie wskazują na to, że co drugi Polak podróżuje do Hongkongu, by uszyć sobie tam garnitur. To te same sondaże, w których PiS wygrywa wszystkie kolejne wybory. 


Były takie filmy, jak "Śniadanie u Tiffany'ego" czy "Między słowami", gdzie wszystko dzieje się w głowach ludzi. Ten drugi film nakręciła kobieta, bo żaden mężczyzna nie byłby w stanie. A kobiety czują inaczej. W tym filmie nie ma ani pół słowa o uczuciu. Nie ma dotyku. A tymczasem ta dwójka przeżywa olbrzymie emocje - wszystko się dzieje wewnątrz. Emocje i namiętności, które nie zostały wyrażone. Czy trzeba powiedzieć "kocham cię" i pójść z kimś do łóżka, żeby wyrazić emocje? (Mec. Jacek Dubois, obrońca Beaty Sawickiej).

Czy tylko nam się wydaje, że mec. Dubois powinien dostać jakąś dużą rolę w kontynuacji serialu Ally McBeal?

Nie widzieliście państwo, jak te samoloty przechodziły przez ten budynek (World Trade Center – przyp. red.)? Skrzydła nie odpadały. Jeśli więc ściany budynku nie naruszyły konstrukcji, to jak to możliwe, by brzoza mogła zniszczyć skrzydło schodzącego do lądowania (samolotu)? (Jarosław Kaczyński podczas przemówienia w Sieradzu).

Odpowiedź na to pytanie zdradzi nam zapewne na swojej 6723 konferencji prasowej w sprawie katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz.