Apelowanie przez Jarosława Kaczyńskiego do rządu, by ten rozważył bojkot Euro 2012 na Ukrainie to "niedojrzała deklaracja" - ocenił poseł PO Ireneusz Raś. - Prezes Kaczyński powinien przeczytać historię, choćby Grecji, w której na czas sportowych zmagań, igrzysk zawieszano konflikty zbrojne - podkreślił Raś.
- W słusznej walce Europy o los byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko trzeba znaleźć takie miejsce i takie narzędzia, aby skutecznie wyegzekwować dla niej wolność - przyznał poseł PO. - Natomiast Euro jest świętem sportowym i nie można zaprzepaszczać tej wielkiej pracy Polaków i Ukraińców obudowując ją wyłącznie polityką. To byłoby pokazanie, że politycy europejscy wykorzystują Euro jako argument polityczny, a tak nie powinno być. Jeżeli Europa jest silna wyegzekwuje prawa demokratyczne na Ukrainie bez stosowania takich argumentów - zaznaczył jednocześnie.
PAP, arb