- Ukraina ma swoje sądownictwo, my nie bawimy się w politykę - powiedział o bojkocie ukraińskiej części Euro 2012 gość RMF FM Grzegorz Lato.
- Nie ma możliwości odebrania Ukrainie Euro, a politycy nie wiedzą, co mówią. Politycy mimo zapowiedzi i tak pojadą na Ukrainę, żeby pokazać się ze swoją narodową drużyną - zapowiedział Lato.
Rmf, fm
Lato zaznaczył, że Euro kosztowało wiele pracy i pieniędzy nie tylko Polskę, ale także Ukrainę. - Obydwa kraje poniosły, tzn. włożyły olbrzymią pracę w organizację, wydały olbrzymie pieniądze. Tak patrząc na to wszystko, co się u nas stało, to jest prawie 100 mld złotych polskich. To jest 1000, chyba, kilometrów autostrad i dróg ekspresowych, nowe lotniska, modernizacja kolei, stadiony przepiękne. To samo jest na Ukrainie – wyjaśnił.
- Tak jak Polski Związek Piłki Nożnej, FIFA, UEFA, my nie bawimy się w politykę. Zresztą jest oświadczenie Michela Platiniego, jest takie oświadczenie o przestrzeganiu praw człowieka i tyle – podkreślił.
Rmf, fm