- Jarosław Kaczyński apelował o bojkotowanie Euro 2012 na Ukrainie, bo to jedyna skuteczna forma presji na władze ukraińskie. Unia powinna działać w tej sprawie wspólnie. W tej chwili polityka wobec Ukrainy jest rozmydlona - stwierdził przewodniczący klubu parlamentarnego PiS, Mariusz Błaszczak.
- Nie można przechodzić do porządku dziennego nad tym, że przed wyborami lider opozycji jest w łagrze i dodatkowo, jak wynika z opublikowanych zdjęć, była bita przez tych, którzy zarządzają tym więzieniem – przekonywał Błaszczak.
Poseł PiS dodał, że dziwi go postawa polityków Platformy Obywatelskiej do bojkotu Euro. - Donald Tusk mówi, że tego bojkotu nie będzie przeprowadzał. No więc cóż, kto tu jest proeuropejski? – dziwił się.
- Gdyby prezydentem był Lech Kaczyński, córka Julii Tymoszenko, przyjechałaby do Polski, a nie do Niemiec, żeby szukać wsparcia w tej sprawie. Polska przez lata była ambasadorem Ukrainy – twierdził Błaszczak. Jego zdaniem przyczyną tej sytuacji jest postawa Bronisława Komorowskiego, który zamierza jechać na szczyt do Jałty. – Polityka Komorowskiego doprowadzi do tego, że Ukraina trafi pod skrzydła rosyjskie, bo coraz bardziej do tego zmierza – podsumował polityk PiS.
Poseł PiS dodał, że dziwi go postawa polityków Platformy Obywatelskiej do bojkotu Euro. - Donald Tusk mówi, że tego bojkotu nie będzie przeprowadzał. No więc cóż, kto tu jest proeuropejski? – dziwił się.
- Gdyby prezydentem był Lech Kaczyński, córka Julii Tymoszenko, przyjechałaby do Polski, a nie do Niemiec, żeby szukać wsparcia w tej sprawie. Polska przez lata była ambasadorem Ukrainy – twierdził Błaszczak. Jego zdaniem przyczyną tej sytuacji jest postawa Bronisława Komorowskiego, który zamierza jechać na szczyt do Jałty. – Polityka Komorowskiego doprowadzi do tego, że Ukraina trafi pod skrzydła rosyjskie, bo coraz bardziej do tego zmierza – podsumował polityk PiS.
ja, Polskie Radio Program Pierwszy