Z decyzji Komorowskiego zadowolona jest ukraińska dyplomacja. Już okrzyknięto go "prawdziwym przyjacielem" Ukrainy. Prezydent zapowiedział, że w najbliższym czasie planuje spotkać się z Janukowyczem. Pierwsza wymiana kurtuazji nastąpi zapewne podczas meczu otwarcia na Euro 2012. Decyzje prezydenta wspiera też partia, z której się wywodzi. Rada Krajowa PO ogłosiła dziś, że zamierza wypowiedzieć się w sprawie Tymoszenko, ale bojkotu mistrzostw nie będzie.
Głosy opozycji wzywającej do zdecydowanych działań wobec Ukrainy są przyćmiewane przez wypowiedzi najwyższych urzędników państwowych. W oczach Europy jesteśmy sprzymierzeńcami Ukrainy. Nie zdziwmy się więc, gdy na Zachodzie będą na nas patrzeć jak na kolejnych ciemiężycieli Tymoszenko.
Czytaj więcej na Wprost.pl:
Ukraina: Komorowski to nasz przyjaciel. Zmienimy dla niego prawo
"Reakcja Ukrainy nic nie znaczy. Janukowycz jest niewiarygodny"
Ukraina: Komorowski przyjedzie do nas na finał Euro
Merkel: Ukraina jest jak Białoruś. Ludzie cierpią przez dyktaturę
PO: zabierzemy głos w sprawie Tymoszenko, ale bojkotowi mówimy nie