Obrona Tymoszenko, która odbywa obecnie karę siedmiu lat więzienia, uznała te oskarżenia za absurdalne. - To nonsens – powiedział prawnik opozycyjnej polityk Serhij Własenko.
Zdaniem prokuratury Julia Tymoszenko wraz z byłym premierem Pawłem Łazarenką miała opłacić w latach 90. głośne zabójstwo, którego ofiarą padł parlamentarzysta i biznesmen z Doniecka na wschodzie kraju Jewhen Szczerbań. Łazarenko odsiaduje dziś karę 9 lat więzienia w Kalifornii za wymuszenia i korupcję.
Morderstwo na lotnisku
- Mamy zeznania różnych ludzi, którzy bezpośrednio wskazują na Tymoszenko i Łazarenkę, jako na osoby, które to morderstwo zleciły i sfinansowały. Posiadamy także poszlaki, które wskazują podobny kierunek. Zbieramy zeznania świadków, badamy dokumenty, działalność handlową (Tymoszenko) w tym czasie i gdy zbierzemy wystarczającą ilość dowodów, złożymy w sądzie akt oskarżenia – oświadczył Kuzmin.
Zastępca prokuratora generalnego mówił o zaangażowaniu Tymoszenko i Łazarenki w zamordowanie Szczerbania już w marcu. Twierdził wówczas, że jego zabójca otrzymał pieniądze od kontrolowanych przez nich firm.
Szczerbań został zastrzelony w 1996 roku na lotnisku w Doniecku. Wraz z nim zginęli jego żona i przypadkowa osoba. Parlamentarzysta miał ograniczać wpływy handlującej m.in. gazem korporacji Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy (JSEU). Firmą tą, która była kontrolowana przez Łazarenkę w latach 90., kierowała Tymoszenko.
"Kennedy'ego też zabiła?"
Odpowiadając na zarzuty Kuzmina adwokat byłej premier Własenko oświadczył, iż na Ukrainie „rośnie poziom nonsensu". - Tymoszenko nie miała żadnego motywu. Władze niech lepiej powiedzą, że zabiła ona Kennedy’ego – powiedział agencji informacyjnej UNIAN.
W październiku 2011 roku Julia Tymoszenko została skazana na siedem lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu przez jej rząd kontraktów gazowych z Rosją w 2009 roku. Opozycjonistka twierdzi, że za jej procesem i wyrokiem stoi prezydent Wiktor Janukowycz, który chce wyrugować ją z polityki. Tymoszenko była najważniejszą konkurentką obecnego szefa państwa w wyborach prezydenckich na początku 2010 roku.
Ze względu na sprawę Tymoszenko UE wstrzymała parafowanie umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina. Unia jest zdania, że polityk padła ofiarą wybiórczego stosowania prawa na Ukrainie.mp, pap